Luis Enrique opuszcza Celtę Vigo. Barca czeka

Jeszcze niedawno Enrique zapewniał, że nie przejmuje się spekulacjami, a interesuje go tylko wypełnienie kontraktu w Vigo. Najwyraźniej zmienił jednak zdanie. – Dziś jest smutny dzień. Jestem nadal szkoleniowcem Celty, ale wraz z końcem sezonu przestanę nim być. Czułem się zobligowany do poinformowania władz klubu o moich planach – powiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

– Nie ma jakiegoś specjalnego powodu, dla którego odchodzę. Po prostu w Barcelonie została moja rodzina, a bez niej żyje mi się bardzo trudno – wytłumaczył były kapitan i trener rezerw Dumy Katalonii.

– Barca? Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. To byłoby śmieszne, gdybym ogłosił coś, zanim stanie się faktem. Żyję teraźniejszością, a nie przyszłością. Czas pokaże, czy niedługo będę miał kolejny powód do zwołania konferencji – zapowiedział, jasno sugerując, że będzie następcą Gerardo Martino.

Co ciekawe, dokładnie 10 lat temu, Luis Enrique rozegrał swój ostatni mecz jako piłkarz Barcelony. Opaskę kapitańską po nim przejął Carles Puyol, który w czwartek ogłosił zakończenie zawodowej kariery. Przed Celtą, 44-letni trener prowadził włoską Romę i Barcelonę B, którą z kolei objął po Pepie Guardioli.